Jak wygląda czas pracy w krajach UE?
40-godzinny tydzień pracy to standard przyjęty przez wiele przedsiębiorstw na świecie. Ogólne przepisy prawa pracy w UE mówią, że pracodawca musi zadbać, aby średni tygodniowy czas pracy pracowników – włącznie z godzinami nadliczbowymi – nie przekraczał 48 godzin w przeliczeniu na maksymalnie czteromiesięczny okres odniesienia. Rozwiązanie przyjęte przez poszczególne kraje różnią się między sobą, ponieważ z przepisów unijnych wynika zakres swobody w uregulowaniu kwestii wymiaru czasu pracy. Są państwa, które ustawowo pracuję mniej niż 40 godzin tygodniowo. I tak, zgodnie z prawem, Irlandczycy pracują 39 godzin tygodniowo, Włosi 38, Duńczycy 37, a Francuzi – 35.
Z danych Eurostatu, przy uwzględnieniu zarówno zatrudnionych na pełen etat, jak i samozatrudnionych wynika, że średni czas pracy w podstawowym miejscu pracy w Polsce wynosi 42,3 godziny. Polska to 7 najbardziej zapracowany kraj w Unii Europejskiej – na 28 państw. Islandczycy spędzają najwięcej czasu w pracy – średnio 45,1 godzin tygodniowo. Drugie miejsce zajmują Grecy 44,5 godzin tygodniowo. Austriacy, Szwajcarzy i Brytyjczycy pracują średnio po 42,9 godzin tygodniowo. Z kolei najmniej czasu w pracy spędzają Litwini oraz Finowie – 39,6 i 40,1 godzin tygodniowo.
Co więcej według danych OECD w 2013 r. przeciętny Polak spędził w pracy 1918 godzin. Rekordzistami są Meksykanie, którzy pracują 2227 godzin rocznie. Niestety Polacy pracują dłużej niż mieszkańcy wielu państw świata. Amerykanie spędzają w pacy o 130 godzin rocznie mniej niż my- 1788 godzin. Nieco ponad 1600 godzin spędzają w miejscu pracy Szwedzi, Brytyjczycy oraz Hiszpanie. Warto zaznaczyć, że średni czas według danych OECD wynosi 1770 godzin – jest o 148 godzin niższy od polskiego. Z tego wynika, że Polacy spędzają w ciągu roku w pracy o 18,5 dnia więcej od średniej.
Oprócz różnic w długości czasu pracy w poszczególnych państwach także organizacja pracy wygląda inaczej. Duża część firm i organizacji tworzy swoje własne harmonogramy pracy. Jednak w wielu państw ma swoje własne tradycje, i tak np.:
- Szwedzi mają przerwę kawową, którą nazywają „fika” i jest dla nich bardzo ważnym elementem dnia pracy. Przerwa trwa zazwyczaj kwadrans, nie dłużej. Szwedzi to naród bardzo punktualny, dlatego równo po 15 minutach, zasiadają ponownie do pracy.
- Podobną przerwę mają mieszkańcy Wielkiej Brytanii, którzy około 11 piją herbatę albo kawę.
- Wiele europejskich państw: Hiszpania, Grecja, Portugalia czy południowe Włochy, to kraje gdzie w połowie dnia idzie się na wypoczynek.
- Przykładowo sjesta w Hiszpanii trwa od 14.00 do 17.00. Urzędy, biura, banki, lokalne sklepy czy agencje są w tych godzinach zamknięte.
- Grecy w większości zaczynają pracę godzinie 9 i kończą o godzinie 17. W trakcie dnia mają sjestę, która trwa od 13 do 15.
- W Portugalii nie ma typowej sjesty – natomiast wszystkie placówki oprócz sklepów mają przerwą na lunch. Przerwa ta trwa od 13 do 14.30, wtedy biura się zamknięte i nie ma możliwości nic załatwić. Z racji przerwy w ciągu dnia Portugalczycy kończą pracę o godzinie 19.
- Także we Włoszech wiele urzędów, punktów handlowych, instytucji, restauracji oraz sklepów ma przerwę w ciągu dnia. Włoska sjesta trwa od 13/13.30 do 15.30/16.
Czy istnieje szansa, że Polacy będą pracować mniej? Jedna z partii politycznych zamierza złożyć projekt ustawy skracający czas pracy do 35 godzin tygodniowo. Argumentuje to faktem, że dzięki technologiom robimy coraz więcej i zajmuje nam to mniej czasu. Ich zdaniem 8- godzinny dzień pracy to przeżytek i najwyższa pora, abyśmy spędzali w pracy mniej czasu Czym skrócenie czasu pracy ma sens? Przede wszystkim należy się zastanowić, czy 40-godzinny tydzień pracy jest faktycznie problematyczny dla polskich pracowników.
Źródło: EUROSTAT